Zbliża się koniec roku z czym wiążę się wystawienie ocen. Tak moja długa nieobecność było spowodowana szkołą,a głównie natłokiem sprawdzianów,kartkówek itp. Na szczęście udało mi się połączyć szkolną codzienność z wizytami u mojego kochanego konia i jeździłam do niego regularnie :).
Ostatnio po zawodach nie wyjeżdżaliśmy w tereny,chciałam się skupić głównie na jeździe na hali. Chciałam po prostu doszkolić parę rzeczy i poprawić kilka niedociągnięć u mnie. W skrócie ćwiczyliśmy przejścia,a na ostatnich treningach galopy kondycyjne,które były za razem dobrą zabawą,ale i niezłym treningiem. Galopowałam na Czertym na luźnych wodach z jedną ręką,chodził wspaniale ♥. Przechodząc z kłusa do stępa miałam strasznie długie wodze i podciągnęłam je lekko do góry i Czertuś od razu przeszedł do stępa. Kocham go z całego serca ♥! Ostatnie treningi to naprawdę strzał w 10. i jestem z nich niezmiernie dumna :).
Teraz korzystając z długiego weekendu jutro jadę do stajni i mam nadzieję,że pogoda nie pokrzyżuje moich planów chcę pojechać w teren na stępa :). Trzymajcie kciuki,żeby się udało!
Na blogu zmieniłam z grubsza wizerunek na bardziej letni,bo ile można mieć deski w tle? Mam nadzieję,że Wam odpowiada,bo moim zdaniem nie jest tak źle,chociaż mogło być lepiej :').
Cóż na dzisiaj to tyle,pozdrawiam i do następnej notki!
